niedziela, 4 czerwca 2017

Nowe szydełkowe szaleństwa

Razem z całą rodzinką czekamy na jej nowego członka. Czekając zrobiłam buciki dla maluszka. 



Już miałam zabrać się za robienie letniej torebki a tu dostaję telefon z prośbą o zrobienie woreczka komunijnego. Pierwsza myśl:"hm... czy przypadkiem nie mamy już czerwca? A więc Komunie chyba już się skończyły?" Wygląda na to, że jednak jeszcze nie. Odkładam swój projekt i zabieram się za zamówienie. Czasu mało, bo tylko 5 dni więc pora zabrać się za ciężką (ale za to jak przyjemną!) pracę. A więc... do roboty!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz