niedziela, 9 czerwca 2013

Burzowo tu i tam

Budzę się rano, spoglądam za okno i widzę piękne słońce. Pełna entuzjazmu i energii idę do kuchni robić śniadanie. I cóż to... widzę jak niebo zaczyna robić się granatowe a za chwilę słyszę grzmoty. I w tym momencie wszystkie moje plany na spędzenie ostaniego dnia weekendu uległy w gruzach. Miał być spacer, lody...liczę jednak na to, że w przyszły weekend pogoda już się poprawi i będziemy mogli cieszyć się wspaniałym weekendem. Ale to dopiero (a może już?) za 6 dni.
Dzięki temu, że pogoda nie sprzyjała spacerom miałam czas aby w końcu zająć się zrobionymi kolczykami. Przedstawiam pierwszy projekt. Kolejne w najbliższym czasie:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz