sobota, 8 czerwca 2013

smętna sobota

Widzę, że jednak "ktoś" zagląda na mojego bloga :) Bardzo mnie to cieszy, bo już myślałam, że zaglądam tu jedynie ja i może mój mąż :) Ale już wiem, że mój blog przeglądany jest przez ludzi z Rosji, Alaski :) Dziękuję wszystkim za to, że odwiedzają tą stronę:) Niestety nie zamieszczę dzisiaj jeszcze żadnego zdjęcia, ale działam, działam :) Dzisiaj zrobiłam drugiego kwiatka brakującego do kompletu, powykańczałam rozpoczęte robótki. Niestety Krzyś mój znowu choruje (uroki pobytów w żłobku) więc nie miałam czasu na zabawę naszą lustrzanką  ale jutro już to nadrobię i zamieszczę dla Was zdjątka ostatnich szydełkowych bajerów:)
Dzisiaj jedynie mogę zaprosić Was do odwiedzenia "Galerii" gdzie znajdziecie fotkę mojej pierwszej czapki jesienno-zimowej (bardzo ją lubię, bo jest niesamowicie ciepła mimo, że zrobiona z włóczki akrylowej).
Tak więc do jutra :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz